_________________
Do not follow where the path may lead — go instead where there is no path and leave a trail.

Danger? Hah! I walk on the wild side! I laugh in the face of danger! Ha! Ha! Ha!

Ech... Że musiało mi do łba strzelić na stare lata programowania się uczyć... Normalnie 27 prawo murphy-ego w działaniu (to co wygląda łatwo jest trudne, etc...) Na przykład taki Install Shield Wizzard przy użyciu MDI... Co za problem jest stworzyć okno z obrazkiem, napisem, i dwoma przyciskami, który otwiera dwa kolejne okna, jedno popup w tle dla splasz-artu i ciągłego odtwarzania muzyki, drugie do pobrania informacji od użytkownika typu ścieżka dostępu dla instalowanego (instalowa-lowa, pa-lowa ech girl, instalowa-lowa... Ekhm... sorry) programu etc.
No, wygląda, że to jednak duży problem...

Przez to nawet nie zorientowałem sie jak update do dziesiątej rocznicy wyszedł...
(Zbrodnia)

_________________
Don’t kill the edge and become like the rest
Don’t lose the faith that made you who you are
Don’t kill the edge that manifests inside
This world is mine it’s where my thoughts collide...

Ja osobiście Install Shielda nie używam, wygodniejszym dla mnie jest którego użyłem w Drakanie (m.in. gry Bioware'u mają setupa napisanego w NSIS). A napisanie własnego instalatora jest diaaaablo trudne i nie polecam (mnóstwo pułapek z rejestrem, różnymi wersjami Windowsa, handlowaniem nietypowych ścieżek, uninstalacji i innych ciekawych rzeczy)

_________________
Do not follow where the path may lead — go instead where there is no path and leave a trail.

Danger? Hah! I walk on the wild side! I laugh in the face of danger! Ha! Ha! Ha!

Wiem, że jest trudne. Wierz mi przekonuję się o tym za każdym razem gdy do tego siadam (a nawet nie skończyłem szkieletu aplikacji).
Ale jest to okazja by poćwiczyć MDI (Multiple Document Interface)... No i zawsze chciałem mieć swojego wizzarda...
Ja w sensie Wyvern Software, no.

Czy coś z tego wyjdzie, zobaczymy...

_________________
Don’t kill the edge and become like the rest
Don’t lose the faith that made you who you are
Don’t kill the edge that manifests inside
This world is mine it’s where my thoughts collide...

W Wizardach nie używa się MDI, tam jest tylko okno które ma nadrzędne okno tła - a MDI używa się np. w Photoshopie

_________________
Do not follow where the path may lead — go instead where there is no path and leave a trail.

Danger? Hah! I walk on the wild side! I laugh in the face of danger! Ha! Ha! Ha!

A są jakieś przeciwwskazania by zrobić to jako MDI?
Bo jak próbowałem normalnie to drugie okno okazywało się częścią pierwszego (obszar okna wydzielony ramką) i na dodatek pomimo oddzielnych funkcji przetwarzania komunikatów umieszczone w nim przyciski w ogóle nie reagowały...

_________________
Don’t kill the edge and become like the rest
Don’t lose the faith that made you who you are
Don’t kill the edge that manifests inside
This world is mine it’s where my thoughts collide...

_________________
Do not follow where the path may lead — go instead where there is no path and leave a trail.

Danger? Hah! I walk on the wild side! I laugh in the face of danger! Ha! Ha! Ha!

_________________
Don’t kill the edge and become like the rest
Don’t lose the faith that made you who you are
Don’t kill the edge that manifests inside
This world is mine it’s where my thoughts collide...

WinAPI pochodzi z czasów gdy Microsoft był jeszcze evil borgiem (także dla programistów) i niestety jest w nim więcej tego typu pułapek i kwiatków

_________________
Do not follow where the path may lead — go instead where there is no path and leave a trail.

Danger? Hah! I walk on the wild side! I laugh in the face of danger! Ha! Ha! Ha!

Ech... I znowu się spóźniłem...

wciąż w fazie powstawania, ale coś mi mówi, że zrobią to szybciej i lepiej...
No cóż...

_________________
Don’t kill the edge and become like the rest
Don’t lose the faith that made you who you are
Don’t kill the edge that manifests inside
This world is mine it’s where my thoughts collide...

_________________
Do not follow where the path may lead — go instead where there is no path and leave a trail.

Danger? Hah! I walk on the wild side! I laugh in the face of danger! Ha! Ha! Ha!

Nom. Choć w tym przypadku była to najmocniejsza strona.
Poza tym straciłem głównego motywatora: "bo jak nie ja, to kto to zrobi..?".
Nie zamierzam rezygnować, zbyt dużo kodu przeleciało (choć wciąż daleko do tego by to miało jakiś wygląd, nie mówiąc już o rękach i nogach) bym miał zamiar to porzucić.
Może zrobię z tego klona Nexusa TJI..? Jak dam radę...

_________________
Don’t kill the edge and become like the rest
Don’t lose the faith that made you who you are
Don’t kill the edge that manifests inside
This world is mine it’s where my thoughts collide...